sobota, 28 grudnia 2013

View from the balcony

 Another painting completed!!  Whoohoo :D   This one is for our old neighbours as a thank you for their help and kindness. The landscape is a view from the balcony of our old house while the house visible is the house of the neighbours. You probably noticed that I usually need quite a long time to finish any of my canvas paintings and it is no different with this one :)  I started it around September I think. The most difficult part was the tree as I was a complete amateur when it comes to trees :]  There are about three more under the one you see ;)  What I found weird however was that there wasn't any films on youtube about how to paint trees in acrylic...  At the end I watched one in Italian, he :) 
Only now on the photo I noticed that the house is a litle bit tilted but I assure you, it is not as visible in reality :)  I also apologise for the photo, it came out a little bit yellowy ... : L


Następny obraz skończony!!!  Ten jest z dedykacją dla naszych wcześniejszych sąsiadów za ich pomoc i przyjacielskość. Pejzaż to widok z mojego balkonu starego domu (teraz się przeprowadziliśmy)  na dom właśnie tych sąsiadów. Jak każdy inny obraz na płutnie mojej roboty, także i ten zajął mi dobre kilka miesięcy :)  Zaczęłam go chyba we wrześniu..  Najtrudniejsze było drzewo. Przed skończeniem byłam kompletną amatorką jeśli chodzi o drzewa :] Pod tym co widzicie są chyba jeszcze ze trzy inne ;) Dziwne było to że żadnych porządnych filmików na youtube nie było na ten temat.
Jedyny pokazujący jak namalować ładne, fajne drzewo, farbą akrylową, był po włosku ;D   Teraz dopiero na zdjęciu widzę że ten domek trochę krzywo stoi ale zapewniam was że w rzeczywistości wcale się to nie rzuca w oczy :) 







niedziela, 1 grudnia 2013

Wood carving

Hey :)  time to catch up!!  Yupeee :D  Firstaval, as the title suggests, : wood carving.  Over the summer
I got in touch with a local masterpiece maker and learned some basic techniques of wood carving. It actually isn't as hard as I would have thought.  As long as you have the right kind of wood of course ;)  This is what I ended with at the end of my class and I must say I really didn't want to go back to Ireland. The atmosphere in the workshop was just so nice. The best thing to have is another person as much passionate about making as you are. You will understand what I mean when you will work with that kind of person ;)  Ok, back to the subject. Have a peep at those :) 


Cześć :) Czas nadrobić zaległości !!  Juhuuu :D  Na pierwszy ogień idą moje wypociny z drzewa. Podczas wakacji, pewien strasznie utalentowany i oddany swojej pasji cudotwórca nauczył mnie podstaw rzeźbiarstwa i oto co z tego wyszło. :)  Było trochę zachodu z tymi deskami bo były za ciężkie na bagaż więc musiałam czekać z niecierpliwością aż nas babcia odwiedzi i przy okazji nam je przywiezie. A więc nie narzekać że je wam pokazuję dopiero teraz! :]   Tak naprawdę to nie chciałam wracać. Fajnie było by zostać tam w warsztacie i rzeźbić dopóki by mi bokiem nie wyszło no ale cóż..
'Trudno' się mówi  :) 


The next "sculpture" is actually a candle holder. I guess you are wondering who the heck is that person? Well you would have never guessed that :)  its an ancient slavonic god worshiped some time BC.  Cool isn't it?  :]      I got my own carving chisels as well. I bought them recently but they still need a little bit of sharpening so i won't start too soon.

Ten na dole to tak naprawdę świecznik. Z każdej strony portret Ziemowita, bożka słowiańskiego który podobno był bogiem wojny i urodzaju.  Ja już sobie kupiłam dłuta tylko jeszcze muszę je naostrzyć. Zobaczymy co z nich będzie bo okazały się być o wiele większe niż wcześniej używałam. :) deska też już czeka :]